Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
Język polskiJęzyk polski
pin ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków
clock

Sekretariat czynny:
9:00 -12:00 | 14:00 -17:30 | 18:00 -19:00

pinclockphonemailmail

ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków

Sekretariat: 9:00 -12:00 | 14:30 -17:30 | 18:00 -19:00

Strona główna

 

up-arrow

Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi

Ewangelia na niedzielę: Jak w codzienności zauważać Boga objawiającego nam Swoją Miłość?

Okres Bożego Narodzenia jest bardzo bogaty w uroczystości i święta, które następują niemal jedno po drugim. W każdym z nich Pan Bóg objawia przed nami Swoją Miłość i może pomóc nam odkryć także tajemnice naszego serca. Podpowiedzi, jak do nich dotrzeć, proponuje nam ks. Krzysztof Wons SDS, w komentarzu na Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki..

Komentarz wideo:


1. Niemowlę w żłobie

Kiedy Bóg stajnię zamienił na swój dom, a żłób na swoją kołyskę, kiedy na pierwszych ewangelizatorów wyznaczył pasterzy – ludzi z marginesu, Maryja zachowywała te „sprawy” i rozważała w sercu. Musiała powiązać słowa anioła z cudownej chwili zwiastowania w Nazarecie z faktami, których doświadczyła w betlejemskiej stajni. Po ludzku, nic się nie zgadzało.

Czy potrafię zaufać Bogu w trudnych chwilach mojego życia?

2. Rozważała w sercu

Co mówi Bóg? – to najważniejsze pytanie często nie jest w stanie przedrzeć się przez natłok innych treści: co mówią nasze troski, nasze plany, newsy w mediach. Gdyby naszą pierwszą czynnością dnia było otwieranie Biblii, a pierwszym pytaniem: „Co Bóg mówi mi dzisiaj?”, nasze życie byłoby o wiele szczęśliwsze. Poprośmy Maryję, by nadmiar słów i spraw nie przygłuszył nam tego, co najważniejsze.

Jak często otwieram Biblię, by słuchać, co mówi do mnie Bóg?

3. Maryja, Józef i Niemowlę

Święta Rodzina najpierw jest rodziną milczących migrantów, potem uciekinierów i na koniec repatriantów. Długa droga tułaczki bez jednego słowa skargi. Ileż razy Józef z Maryją musieli zmieniać plany, zrywać się w środku nocy, uchodzić i zamieszkać tam, gdzie nie chcieli. Zaprośmy ich do naszego domu. Oni rozumieją nasze troski, niepewność jutra, lęk o dzieci, o pracę, rozłąki rodzinne. Oni też tego doświadczyli.

Powierzmy Bogu nasze sprawy, bo Jego wola pragnie tyko naszego dobra.