I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.
Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją,
rzekł jeden z uczniów do Niego: „Panie, naucz nas modlić się, jak i Jan nauczył swoich uczniów”.
Łk 11,1-3
II. Meditatio: Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Pobożny Żyd modlił się siedem razy dziennie. Zapewne tyle i więcej modlił się też i Jezus. Modlił się intensywnie, systematycznie, gorliwie, modlił się indywidualnie, ale też we wspólnocie, z innymi.
Jak często ja się modlę? Czy systematycznie, z zaangażowaniem? Czy zaczynam dzień i kończę modlitwą? Czy pamiętam o niej także w ciągu dnia? Czy dbam nie tylko o ilość, ale też i o jakość mojej modlitwy? Czy się do niej przygotowuję, wyciszam? Czy w hierarchii dnia nie upycham jej na szary koniec lub próbuję zmieścić w przerwie między serialami czy innymi „atrakcjami”? Czy modlę się prywatnie i wspólnotowo?
W modlitwie Jezusa musiało być coś szczególnego, wyjątkowego, innego, że po pewnym czasie obserwacji jeden z Dwunastu w imieniu całej grupy poprosił, aby Pan ich nauczył, może nie tyle się modlić, bo przecież modlitwa nie była im obca, ale modlić się tak jak On. Poprosił o wzór modlitwy, która będzie ich wyróżnikiem, znakiem szczególnym uczniów Jezusa. Taką modlitwę-wyróżnik mieli uczniowie Jana.
Czy ja modląc się nie zapominam prosić o łaskę, o dar modlitwy? Czy prosząc o dar modlitwy, nie zaniedbuję się w nauce modlitwy? Czy się w niej ćwiczę, wydoskonalam, poznaję jej liczne metody, rodzaje? Czy mogę o sobie powiedzieć, że jestem człowiekiem rozmodlonym, człowiekiem modlitwy? Czy jest to dla mnie zaszczyt, wyróżnienie, kiedy inni proszą mnie o modlitwę w ich intencji?
Będę prosił o dar, łaskę modlitwy dla całego Kościoła, dla swojego serca i życia, o pokój dla świata, o udane wakacje, urlopy dla wypoczywających, o obfite polony dla pracujących na roli, o ducha modlitwy i wytrwałości dla pielgrzymujących.
III. Oratio: Teraz ty mów do Boga.
Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej "lectio" i "meditatio". Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś. Może ci w tym pomóc modlitwa psalmu:
Wybawia mnie Twoja prawica,
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki,
nie porzucaj dzieła rąk Twoich...
Ps 138, 6 - 8
IV Contemplatio:
Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa. Powtarzaj w różnych porach dnia:
Będę Cię sławił, Panie, z całego serca
opracował: ks. Ryszard Stankiewicz SDS

ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków




