I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.
Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje.
Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego niż ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus.
Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg.
Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście.
1 Kor 3,10-11.16-17
II. Meditatio: Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”
W bardzo popularnym „sektorze” budowlanym, jakim jest ludzkie życie, do czynności budowania nie jest wymagane ukończenie budowlanki czy studiów z zakresu budownictwa. Jednak obowiązuje w nim ścisły reżim budowlany, począwszy od fazy położenia fundamentu, aż po prace wykończeniowe, obowiązuje wszystkich, którzy chcą wybudować coś porządnego, stabilnego i bezpiecznego.
Na jakim fundamencie ja wznoszę swój dom życia? Czy jest nim Jezus Chrystus? Czy uważam jak buduję ten dom, ściśle się dostosowuję do reguł „budowlanych” zawartych w Ewangelii? Czy nie usiłuję coś zmieniać w planach budowli na własna rękę, bez konsultacji z Jezusem? A może już od fundamentu moja budowa jest zła i grozi to jej zawaleniem, grozi budowlaną czyli życiową katastrofą?
Niszczyć coś lub kogoś to przykre i bolesne sprawy ludzkiej egzystencji, tym boleśniejsze, kiedy dotyczy to świątyni, którą zamieszkuje Duch Święty czyli mojej osoby. Dbać o swój rozwój, to codziennie podejmować solidną współpracę z Duchem Świętym. Zaniedbywać siebie, to dążyć do konfrontacji z Trzecią Osobą Trójcy Świętej, to niszczyć siebie, to odebrać szansę innym, którzy we mnie mogliby spotkać obecnego żywego Boga.
Ja współpracuję, czy dążę do konfrontacji? Rozwijam siebie, czy zaniedbuję? We mnie dominuje Duch Boży, czy duch tego świata? Jak „się mieszka” Duchowi Bożemu w świątyni, którą jestem? Czy nie żądam od Ducha Świętego zbyt wysokiego „czynszu”, tak jakbym, to ja był właścicielem tej budowli? Czy nie zamieniam świątyni Ducha Świętego, czyli siebie, na magazyn, salę wykładową czy produkcyjną, śmietnik i inne? Czy dokładam wszelkich starań, aby być dobrą, bezpieczną, przestronną i świętą Bożą świątynią?
Poproszę o światło Ducha Świętego, abym umiał rozeznać, co w najbliższym czasie powinienem poprawić, zmienić, a co usunąć ze świątyni mego życia, aby dobrze tam się czuł je główny Lokator a ja z Nim. Dalej będę prosił o pokój dla świata, ludzkich serc.
III. Oratio: Teraz ty mów do Boga:
Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej "lectio" i "meditatio". Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś. Może ci w tym pomóc modlitwa psalmu:
Pan Zastępów jest z nami,
Bóg Jakuba jest naszą obroną.
Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana,
zdumiewające dzieła, których dokonał na ziemi...
Ps 46, 8-9
IV. Contemplatio:
Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa. Powtarzaj w różnych porach dnia:
Bóg jest we wnętrzu swojego Kościoła
opracował: ks. Ryszard Stankiewicz SDS

ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków




