Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
Język polskiJęzyk polski
pin ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków
clock

Sekretariat czynny:
9:00 -12:00 | 14:00 -17:30 | 18:00 -19:00

pinclockphonemailmail

ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków

Sekretariat: 9:00 -12:00 | 14:30 -17:30 | 18:00 -19:00

Strona główna

 

up-arrow

Zesłanie Ducha Świętego, tok C

Ewangelia na niedzielę: Jakie jest lekarstwo Jezusa na lęk?

 

W Wieczerniku przebywają zamknięci i wciąż zalęknieni apostołowie. Jest wieczór Niedzieli Zmartwychwstania. Tego dnia rano Magdalena przekonywała, że rozmawiała z żywym Jezusem. Piotr i Jan na własne oczy widzieli pusty grób…. Taki kontekst przywołuje w komentarzu na niedzielę 5 czerwca, w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, ks. Krzysztof Wons SDS.

Komentarz audio: TUTAJ.

Komentarz wideo: 

 

  1. Drzwi były zamknięte

Uczniowie są nie tylko „zamknięci na klucz”, ale zaryglowani. Powody ich lęku nie są urojone. Żydzi mogą nie zadowolić się śmiercią ich przywódcy i zaczną ścigać Jego zwolenników. Przebywający w zamkniętym Wieczerniku, nie spodziewali się, że za chwilę będzie z nimi Jezus, że będą z Nim rozmawiać i jeść posiłek.

Nie byli świadomi, że miejsce lęku wypełni moc Ducha Świętego. Strach ma to do siebie, że potrafi człowieka zaryglować od środka.

Których darów najbardziej potrzebuję dla uzyskania wewnętrznego pokoju, radości i pewności?

 

  1. Pokój wam!

To zwyczajne powitanie Hebrajczyków - szalom alejchem! - w ustach Jezusa nie jest zwyczajne. Ono usuwa „rygle i łańcuchy” strachu. Ma w sobie moc, którego nie posiada ludzkie słowo. On nie tylko życzy im pokoju, On daje im pokój. Widzą z bliska „Tego, którego przebili”. Na krzyżu widzieli, jak z Jego ran wypływała krew i woda! Teraz płynie z nich siła i pokój. Za chwilę tchnie na nich Ducha mocy.

Czy nie zaniedbuję Jego natchnień?

 

  1. Uradowali się uczniowie

Miejsce lęku zamienia się w dom radości. Trwa stan euforii. Kruszą się ostatnie łańcuchy.

Teraz przekazuje im misję. Tam, „za drzwiami”, są dwa światy – ten, który ich nienawidzi i ten, który na nich czeka. Są ludzie, do których Jezus ich posyła. Tchnął na nich tego samego Ducha, który przed stworzeniem świata unosił się nad pustką i chaosem. On potrafi w każde życie wprowadzić ład i porządek. Jeśli tylko zechcę, mogę Go przyjmować codziennie.

Może mi w tym pomóc najprostsza, wypowiedziana z wiarą modlitwa „Duchu Święty, przyjdź!”