Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
Język polskiJęzyk polski
pin ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków
clock

Sekretariat czynny:
9:00 -12:00 | 14:00 -17:30 | 18:00 -19:00

pinclockphonemailmail

ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków

Sekretariat: 9:00 -12:00 | 14:30 -17:30 | 18:00 -19:00

Strona główna

 

up-arrow
Obecność... (ZFD nr 95)

Obecność... (ZFD nr 95)

Zapytaj o produkt

Miłość to czuwanie nad cudzą samotnością (Rainer Maria Rilke).

Zeszyty Formacji Duchowej

Słowo z Centrum Formacji Duchowej

Kiedy poprosiłem s. Beatę Zarzycką o poprowadzenie sesji na temat doświadczenia obecności w ludzkim życiu, pandemia trwała już drugi rok i nabierała szalonego tempa. Zbierała okrutne żniwa wśród ludzkich istnień: choroby, kalectwa i zgony. Umierający człowiek zostawia krwawiącą ranę w najbliższych. Swoim odejściem pozostawia po sobie gwałtowne przeżycie ogromnej pustki: trwałej nieobecności ukochanej osoby, która tak niedawno była tuż obok, a już jej nie ma. Nic bardziej mrocznego niż odejście, nieobecność ukochanej osoby, która znika z dnia na dzień. Tęsknota za obecnością najbardziej silna staje się w doświadczeniu nieobecności. Trwała strata z powodu nieobecności zmarłej osoby jest za każdym razem ludzkim dramatem. I choć wielu przeżywających żałobę wierzy, że życie zmienia się, ale się nie kończy, ból długo pozostaje nieukojony.

Dramatem szczególnym było to, że najbliżsi odchodzili całkowicie odizolowani od ukochanych. Wirus budował mroczny mur fizycznej nieobecności między umierającym a rodziną, wspólnotą. Słyszałem o bolesnych pożegnaniach osób przed intubacją i podpięciem do respiratora, kiedy tak bardzo potrzebowali, aby ktoś potrzymał ich za rękę, tak bardzo pragnęli poczuć fizyczny dotyk i zapach obecnej obok osoby. Rodzina, wspólnota, pozostając w ogromnym cierpieniu, nie mogła być blisko umierającej ukochanej osoby. Pamiętam rozmowę telefoniczną z siostrą zakonną – jak się okazało, na dzień przed jej śmiercią – której od lat towarzyszyłem w kierownictwie duchowym. Słyszałem w słuchawce jej ciężki oddech, płacz i słowa o tym, żeby tylko żadna z jej sióstr nie musiała trafić do szpitala i umierać samotnie, jak ona. Ileż bólu chorujących, a także niechorujących rozlało się po naszych domach z powodu nieobecności wywołanej izolacją. Ból przeżycia nieobecności jest jednym z najbardziej dojmujących egzystencjalnych bólów.
Pandemia nie tylko spowodowała bolesne doświadczenie nieobecności, osamotnienia. Ona także odsłoniła i obnażyła u wielu niezdolność do obecności, do przebywania ze sobą samym i z innymi, do budowania relacji, do bliskości emocjonalnej, empatii, współczucia, ale także do przeżywania obecności Boga, do przeżywania siebie samego przed Bogiem.

Razem z s. Beatą rozeznaliśmy, że właśnie w tym czasie potrzeba szczególnej modlitwy i refleksji nad wartością ludzkiej obecności, relacji i bliskości. Covid pozostawia po sobie nie tylko śmiertelne rany, szkody i blizny w ludzkim ciele, ale również wywołał drugą pandemię – w sferze psycho-duchowej: kryzys człowieczej nieobecności, kryzys w relacjach, egzystencjalną pustkę, a nawet lęk przed bliskością, psychiczne izolowanie się i zamykanie w sobie. Zrodziła się w nas potrzeba, aby opowiedzieć pozytywnie o ludzkiej tęsknocie za obecnością i bliskimi relacjami, ale także by pokazać drogę do dojrzałego przeżywania obecności ze sobą samym, drugimi i z Bogiem.

Rozważania w niniejszym Zeszycie są właśnie o tym. Dotyczą głównie ludzkiego doświadczenia obecności, pogłębionej kultury spędzania czasu ze sobą samym i z innymi, bliskości emocjonalnej i zmysłu bliskości, przeżywania obecności przed Bogiem. Wszystkie te tematy podejmowane są przez s. Beatę Zarzycką głównie z perspektywy psychicznej i emotywnej człowieka, jednak zawsze z uwzględnieniem jego naturalnego bogactwa duchowego. Siostra Beata proponuje integralne spojrzenie na człowieka i na jego fundamentalną potrzebę obecności. W tym celu poprosiła mnie, abym włączył w cykl jej rozważań temat obecności Boga. Podjąłem go chętnie, szukając światła Bożego poznania w samej Biblii.

Jestem bardzo wdzięczny s. Beacie Zarzyckiej, że odpowiedziała na zaproszenie do poprowadzenia sesji w naszym CFD w ramach Szkoły Kierownictwa Duchowego1. Siostra Beata przedstawia rozważania o obecności z charakterystyczną dla siebie subtelnością, imponującym warsztatem wiedzy o czło- wieku i albertyńską wrażliwością na jego potrzeby. Dziękuję, że i ja mogłem zabrać w głos na temat tak mi drogi. Niniejsza publikacja jest owocem tej sesji. Zapraszam do jej lektury i do dzielenia się nią z innymi.

ks. Krzysztof Wons SDS

Spis treści:

1. Obecność przez doświadczanie
2. Obecność w czasie: trwać zamiast wyrabiać się
3. Nosić w sercu: bliskość emocjonalna
4. Dotyk. Zmysł bliskości
5. Obecność Boga
6. Obecni przed Bogiem


Zapytaj o produkt