Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
pin ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków
clock

Sekretariat czynny:
9:00 -12:00 | 14:00 -17:30 | 18:00 -19:00

pinclockphonemailmail

ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków

Sekretariat: 9:00 -12:00 | 14:30 -17:30 | 18:00 -19:00

Strona główna

 

up-arrow
Walka duchowa (ZFD 106)

Walka duchowa (ZFD 106)

Zapytaj o produkt

Publikujemy konferencje o. Cenciniego z przekonaniem, że wielu odnajdzie w nich konkretną propozycję dla własnego wzrostu duchowego i cenne podpowiedzi w podążaniu drogami Ducha.

Zeszyty Formacji Duchowej

Nie puszczę cię,
dopóki mi nie pobłogosławisz!
(Rdz 32,27)

Słowo z Centrum Formacji Duchowej

„Podejmujemy ciekawą i trochę niezwykłą tematykę: walka w życiu duchowym. Mówić o walce to znaczy stawić czoła także innym tematom – to konieczne, by dobrze wyjaśnić znaczenie tego pojęcia. Zobaczymy, że graniczy ono z innymi pojęciami, takimi jak: kryzys, próba, pokusa, poddanie się. Umieściłem je w tytułach kolejnych rozważań. Dostrzegając wzajemne powiązania, lepiej zrozumiemy, czym jest walka duchowa, że jest ona w życiu duchowym dużo ważniejsza, niż myślimy, jeśli wyjdziemy od Pisma Świętego”. Tymi słowami o. Amedeo Cencini rozpoczął sesję poświęconą walce duchowej w życiu chrześcijanina. Dzięki życzliwości Autora publikujemy jego konferencje wygłoszone na sesji, aby dotarły do szerszego grona zainteresowanych.

Kto świadomie i odpowiedzialnie stara się wzrastać w życiu duchowym, ten nieraz mierzyć się będzie z przybierającą na sile walką. Nie chodzi o to, aby czynić z niej ośrodek i główny temat życia duchowego, ale by być świadomym tego, że tam gdzie staramy się prowadzić życie w posłuszeństwie Bogu, tam zły niejednokrotnie „wytacza swoje armaty”. Niezależnie od tego, czy sobie uświadamiamy tę prawdę czy nie, doświadczmy walki duchowej. Stąd ważne jest, aby dbać o pogłębioną świadomość własnego życia wewnętrznego. Świadomość pomaga panować. To, czego nie jesteśmy świadomi, bardzo często nad nami panuje.

Temat walki duchowej jest niezmiernie aktualny i zawsze żywy. Posługując w Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, jesteśmy bezpośrednimi świadkami duchowego zmagania różnych osób podczas Ćwiczeń Ignacjańskich, rekolekcji Lectio Divina czy innych sesji. Żarliwe słuchanie Słowa, intensywna modlitwa, szukanie Boga na serio wywołują w sercu człowieka pragnącego życia w Duchu prawdziwą batalię. Jednym razem walka duchowa koncentruje się wokół decyzji zerwania z przywiązaniem do grzechu, który niszczy życie, innym razem – dotyczy subtelnej pokusy, by budować życie duchowe na własnych warunkach, według własnej wizji, pod pozorem dobra. Gdy przychodzi mierzyć się z trudnym doświadczeniem próby wiary, łączy się ona z tajemnicą cierpienia, z niezrozumiałymi wyzwaniami, w których Bóg wydaje się „niedzisiejszy”, „zbyt wymagający”; niekiedy też trzeba podjąć Boże decyzje, wobec których czujemy opór.

Każda walka ma głęboki sens i może okazać się twórcza, życiodajna, także ta przeżywana w buncie wobec Boga, w radykalnej niezgodzie. Nabiera głębokiego sensu, gdy ostatecznie kończy się poddaniem się Bogu, Jego Duchowi. Przemawiające biblijnym obrazem walki duchowej jest nocne zmaganie Jakuba z aniołem (por. Rdz 32,25-33). Zmaganie w samotności „aż do wschodu jutrzenki”, z którego Jakub wyszedł, kuśtykając, z wywichniętym stawem biodrowym. Walka, w której biblijny bohater nie odstępował ani na krok, dopóki posłaniec Boga mu nie pobłogosławił. Wołał, zmagając się: „Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz”. Owoc tej walki był niespodziewany, cudowny. Nieustępliwy w walce Jakub usłyszał: „Odtąd nie będziesz się zwał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi, i zwyciężyłeś”. I „pobłogosławił go na owym miejscu” – na miejscu walki. Przedziwne jest to, że Jakub, który wyszedł z nocnej walki porażony w staw biodrowy i do końca życia utykał, odtąd nosił  nowe imię nadane przez Boga – to imię do końca dni przypominało mu, że zwyciężył w walce z Bogiem i ludźmi! Wydaje się to przeczyć faktom. Tylko pozornie. Historia Jakuba jest mocnym memento: w walce duchowej zwyciężamy tylko wtedy, gdy pozwalamy się pokonać przez Boga. Najważniejsze jest, aby „pozwolić Bogu być Bogiem”, przyznać Mu rację, poddać się. Ślady po tej walce, „nasze zwichnięte biodro” będzie miejscem najbardziej płodnym, życiodajnym, mocnym punktem życia.

Żyjemy w świecie, który z jednej strony nieustannie karmi nas wiadomościami o zewnętrznych kryzysach, konfliktach, dramatycznych sytuacjach ludzi doświadczających przemocy; z sieci i TV płynie rzeka informacji o eskalacji zła. Z drugiej zaś strony przemilcza się wymiar duchowy tych sytuacji, nie uczy się, jak stawić czoła, postawić granice złu – temu, które ordynarnie wdziera się w życie, i temu bezszelestnie pełzającemu i łaszącemu się u wrót naszego serca. Tematy związane z kryzysem człowieczeństwa, z kryzysem wiary, ze zmaganiem się z pokusami, z grzechem traktowane są często w światowych mediach jako mało nośne, niekiedy przedstawia się je jako prezentujące przestarzały sposób myślenia, który generuje frustracje, a nawet choroby. Wiele osób dba jednak o świadome życie duchowe – podejmują walkę z niszczącymi słabościami i nie chcą uciekać w życie „na powierzchni”, mierne, wyłącznie zmysłowe, przeżywane na rauszu chwilowych doznań. Taki wybór niejednokrotnie wiąże się z wielkim zmaganiem. Pomocą są światło płynące ze Słowa, mądrość ewangelicznych autorytetów, kierownictwo duchowe, rekolekcje, dobra, motywująca literatura.

Publikujemy konferencje o. Cenciniego z przekonaniem, że wielu odnajdzie w nich konkretną propozycję dla własnego wzrostu duchowego i cenne podpowiedzi w podążaniu drogami Ducha.

Krzysztof Wons SDS


Zapytaj o produkt