Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
pin ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków
clock

Sekretariat czynny:
9:00 -12:00 | 14:00 -17:30 | 18:00 -19:00

pinclockphonemailmail

ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków

Sekretariat: 9:00 -12:00 | 14:30 -17:30 | 18:00 -19:00

Strona główna

 

up-arrow
Dotyk (ZFD 109)

Dotyk (ZFD 109)

Zapytaj o produkt

Zeszyty Formacji Duchowej

W Listach do młodego poety Rainer Maria Rilke zawarł fragment, który wyjątkowo trafnie oddaje intymną naturę duchowego spotkania: „Wejdź w siebie i zobacz, jak głębokie jest miejsce, z którego wypływa twoje życie”. W tym geście zwrócenia się do wnętrza odkrywamy coś więcej niż tylko refleksję – otwieramy się na możliwość bycia dotkniętym. Dotyk to subtelna, przemieniająca obecność, która się ku nam wychyla i zaprasza do poddania się.

Dotyk to pierwszy język, jakiego uczymy się w życiu. Przez skórę poznajemy świat, jeszcze zanim otworzymy oczy. Dotyk, delikatny lub gwałtowny, czuły lub nieobecny, zapisuje się w naszym ciele i pamięci, zanim nauczymy się mówić. Pozostaje najbogatszym narzędziem wyrażania uczuć przez całe nasze życie. Dotyk nie ogranicza się do zmysłowego lub uczuciowego doznania, to wewnętrzny impuls głęboko odczuwany w duszy. Może się objawić jako szept łaski w ciszy, rana, która upokarza, albo niespodziewany strumień radości przebijający się przez codzienność. Takie doświadczenia poruszają nas głęboko, wytrącają z kontroli i zapraszają do podatności. Dotyk domaga się naszej otwartości na to, by ktoś drugi wszedł i spojrzał na naszą niepełność z czułością.

Ta sesja zrodziła się z pragnienia zatrzymania się przy takim właśnie doświadczeniu. Każdy nosi w sobie historię dotyku, który nas rozwijał i który oddalał nas od nas samych i od innych osób. Chcemy spotkać się z tą historią z uważnością i delikatnością. Popatrzeć na nią w świetle Bożego słowa. Często nie wiemy, jak o dotyku rozmawiać. Balansujemy między skrajnościami. Z jednej strony – banalizacja. Mówimy o dotyku zbyt dużo, zbyt lekko, bez głębi. Z drugiej strony – poczucie niestosowności. Unikamy tematu, bo nie wiemy, jak ująć w słowa to, co naprawdę ważne. Jedno i drugie oddala nas od prawdy o dotyku. A my chcemy się do prawdy przybliżać.

W trakcie sześciu konferencji będziemy przyglądać się subtelnej „gramatyce” dotyku, jego językowi, znaczeniom i poruszeniom w różnych postaciach. Najpierw od strony ludzkiej zmysłowości. Dotyk jest jednym ze zmysłów, razem ze wzrokiem, słuchem, smakiem, węchem i zmysłami wewnętrznymi. Wątek zmysłowości poprowadzi nas ku doświadczeniu czucia, a więc do tego, co dzieje się w naszym ciele, kiedy jesteśmy dotykani lub sami dotykamy innych. Czucie jest życiem ciała – jego językiem, odpowiedzią na obecność drugiego. Następnie zatrzymamy się przy tym, jak dotyk pomaga nam budować poczucie siebie, własnych granic, potrzeb i tożsamości, a także jak staje się przestrzenią, w której rodzi się bliskość z drugim człowiekiem. Wreszcie, zatrzymamy się przy dotyku duchowym, patrząc najpierw przez pryzmat ludzkiego doświadczenia, a następnie w świetle Biblii, która odsłania, jak Bóg sam dotyka człowieka.

Przygotowując tę sesję wspólnie z ks. Krzysztofem Wonsem SDS, chcieliśmy, podobnie jak w dwóch wcześniejszych spotkaniach, połączyć perspektywę ludzkiego doświadczenia z biblijnym spojrzeniem na człowieka. Wierzymy, że te dwie perspektywy nie są sobie obce. Przeciwnie – głęboko się przenikają. Nasze ludzkie doświadczenie nie jest oderwane od zamysłu Boga. Ma swoje źródło w tym, jak człowieka zamierzył Bóg. Kiedy rośnie w nas świadomość wzajemnych powiązań między tymi płaszczyznami, zaczynamy lepiej rozumieć siebie i rozwijamy się w kierunku integralności. Pięć pierwszych konferencji zostało przygotowanych przeze mnie – dotykają one różnych wymiarów ludzkiego doświadczenia. Szósta, zamykająca tę sesję konferencja, którą przygotował ks. Krzysztof Wons, prowadzi nas do źródła – do spojrzenia Boga, który nie tylko zna człowieka, ale go zamierzył, stworzył i nieustannie podtrzymuje w istnieniu. Dziękuję ks. Krzysztofowi, że w ramach Szkoły Kierownictwa Duchowego zrobił przestrzeń na to, by spojrzeć na ludzkie sprawy z Bożej perspektywy i osobiście włączył się w refleksję prowadzącą do integralnego myślenia o człowieku.

s. Beata Zarzycka ZSAPU


Zapytaj o produkt